2 września 2014

Decoy Love Story PL- Chapter six 4/6

Nigdy więcej, nigdy więcej zapominania o jedzeniu.
-Na pewno?- Matt nie był do końca przekonany czy moje zapewnienia są szczere.
-Na pewno, chyba mi ufasz?-odpowiedziałem jak zwykle. Czasami Matt był naprawdę nadopiekuńczy i zachowywał się jak  moja matka. W tym momencie przyłapałem go na tym jak patrzył sie wprost na moją twarz, próbując złapać kontakt wzrokowy.
-Mam jedno pytanie-wymamrotał niepewnie. Popatrzyłem na niego, ale to był ten moment w którym zupełnie nie mogłem się domyśleć czego ode mnie chce. Czekałem więc cierpliwie co ma mi do powiedzenia.
-Wiec.. razem z chłopakami chcemy założyć zespół, a ty w końcu grasz na gitarze i w ogóle... i może chciałbyś do nas dołączyć. To będzie naprawdę świetna zabawa, a kto wie może wyjdzie z tego coś większego i uda nam się osiągnąć sukces.-zapytał z nutką niepewności w głosie. Widać było, że obawia się tego co mu odpowiem. Moja twarz rozjaśniła się, nie byłem w zespole odkąd 'At Risk' spektakularnie się rozpadło. W tym momencie zdałem sobie sprawę z tego jak bardzo brakowało mi codziennych prób czy nawet wygłupów z zespołem. Muzyka była jedną z ważniejszych rzeczy w moim życiu. 
-Tak, to świetny pomysł!
-Mamy już kilka piosenek na pierwszy album, ale brakuje nam trochę materiału wiec jest jeszcze dużo miejsca dla ciebie- Matt westchną z ulgą i uśmiechną się do mnie.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...